- Czas pracy
- HR-owe koło ratunkowe
- Koło ratunkowe
- 2 min czytania
HR-owe koło ratunkowe: 6-dniowy tydzień pracy
Zapraszam na kolejne HR-owe koło ratunkowe, gdzie publikujemy pytania od Was, naszych czytelników. Mamy nadzieję, że uzyskane odpowiedzi będą dla Was pomocne. Korzystajcie i udostępniajcie!
- 2 listopada 2021
- 2 min czytania
Prowadzimy działalność handlową, w ramach której zatrudniamy pracowników w sklepie spożywczym. Sklep jest otwarty dla klientów przez 6 dni w tygodniu: od poniedziałku do piątku w godzinach 6:30-19:30, a w sobotę od 7:00 do 16:00.
Pracownicy, biorąc pod uwagę niezbędne czynności przed otwarciem i po zamknięciu placówki pracują na zmiany: od poniedziałku do piątku po 7 godzin (6:00-13:00 i 13:00-20:00) oraz w sobotę po 5 godzin (6:30 – 11:30 i 11:30-16:30). Czy taki rozkład czasu pracy jest prawidłowy biorąc pod uwagę obowiązujące normy czasu pracy? Czy możemy nadal w taki sposób planować grafiki pracy?
Odpowiedź:
NIE. Wprawdzie pracownicy w żadnym swoim dniu roboczym nie przekraczają dobowej normy czasu pracy (8 godzin) oraz nie pracują więcej niż 40 godzin (tyle wynosi tygodniowa norma godzinowa), jednak z racji wykonywania pracy stale przez 6 dni w tygodniu przekraczana jest przeciętna norma tygodniowa czasu pracy wyrażona w ilości dni, w których dozwolona jest praca.
Przeciętnie w tygodniu w okresie rozliczeniowym nie może to być więcej niż 5 dni. Możliwe byłoby zatem planowanie 6 dni w niektórych tygodniach, pod warunkiem, że w innych tygodniach liczba dni zostałaby odpowiednio zmniejszona.
W opisanej powyżej sytuacji pracę w szóstym dniu tygodnia, pomimo nieprzekroczonej normy 40 godzin, należy potraktować jako pracę nadliczbową (przekroczenie normy 5-dniowej), którą należy w odpowiedni sposób zrekompensować. Jednocześnie pracodawca powinien zmienić zasady planowania czasu pracy tak, aby nie planować pracownikom pracy nadliczbowej.
Nie jest dopuszczalne bilansowanie dni pracy godzinami pracy np. ustalenie w jednym tygodniu sześciu dni pracy z wykorzystaną w pełni normą dzienną (8 godzin na dobę) a w innym tygodniu pięciu dni pracy z odpowiednim skróceniem dobowego wymiaru pracy poniżej normy (np. po 7 godzin) tak aby po zbilansowaniu okazało się, że w okresie rozliczeniowym tygodniowa norma nie przekroczyła średnio 40 godzin w tygodniu. Musi być zachowana (także) pięciodniowa norma tygodniowa w okresie rozliczeniowym. Bilansowaniu musza podlegać zarówno godziny jak i dni pracy, ponieważ norma tygodniowa to jednocześnie godziny (przeciętnie 40 godzin) i dni (przeciętnie 5 dni)
(Uchwała 7 sędziów SN z dnia 14 listopada 2001 r., III ZP 20/01, OSNP 2003, nr 6, poz. 141).