- HR
- 4 min czytania
Przychodzi HR do Zarządu: Od romansu w pracy do nierównego traktowania
W artykule z serii „Przychodzi HR do Zarządu” Wojciech Chromik, menedżer HRM i trener FRIS® opisuje przypadek romansu w miejscu pracy. Jak powinna zareagować firma? Czy poprawność polityczna ma w tym przypadku rację bytu? Sprawdź!
- 9 listopada 2023
- 4 min czytania
Jak oceny roczne ujawniły romans i… nierówne traktowanie
Szefowa HR w firmie produkcyjno-handlowej z Podlasia, działającej na terenie całego kraju, otrzymała podsumowanie fokusu, który zorganizowano z jednym z zespołów sprzedaży. Takie praktyki miały miejsce zawsze po ocenach rocznych. Omawiano z pracownikami wyniki oraz ich postulaty i wnioski – co chcieliby zmienić i co działa dobrze.
Dział sprzedaży składał się z dwóch zespołów, z których każdy kierowany był przez swojego szefa koordynatora. W jednym z nich, odpowiedzialnym za obszar południa kraju, część pracowników wprost wskazała na nierówne traktowanie ich przez szefa. Podkreślili przy tym, że jedna z pracownic może liczyć na szczególnie przywileje. Ponieważ osoba ta nie była obecna podczas sesji fokusowej, prowadząca ją pracownica HR po prostu wysłuchała zarzutów i sporządziła z nich notatkę.
Szefowa HR zauważyła również, że wyniki sprzedażowe tego zespołu poprawiły się w stosunku do poprzedniego okresu, a pracownica, którą wskazano jako faworytkę szefa, uzyskała wynik najlepszy w zespole. Jednak uwagę menedżerki zwrócił też fakt, że kierownik tego zespołu uzyskał w tym roku znacznie słabszą ocenę jako szef. Do uszu szefowej HR dotarły także plotki o mocno zażyłej relacji pracownicy i kierownika.
O krok za daleko, czyli gdy sytuacje uczuciowe tworzą ryzyko oskarżeń… również wobec pracodawcy
Przeprowadzone kilka lat temu przez CBOS badanie wykazało, że praca stanowi dla większości badanych Polaków (34%) miejsce początku romansu. Ankieta na portalu LinkedIn ujawniła, że ponad połowa badanych (55%) nie uznaje biurowego romansu za nic zdrożnego. Wszystko oczywiście zależy od punktu widzenia.
Sam romans w pracy nie jest niczym zdrożnym, o ile nie narusza społecznych norm jednak, kiedy relacje te zaczynają wpływać na funkcjonowanie firmy, sprawa przestaje być taka oczywista.
Szczególnie duże ryzyko powodują intymne relacje między osobami, które wiąże służbowa zależność, np. przełożonego z podwładną. Szef romansujący z podwładną, naraża na szwank swój autorytet. Każde wyróżnienie podwładnej będzie postrzegane przez zespół przez pryzmat romansu i uznane za przejaw niesprawiedliwości. Druga strona relacji także traci reputację. Pojawiają się oskarżenia o nieczyste intencje i wyciąganie korzyści z osobistej relacji z przełożonym.
Atmosfera w zespole gęstnieje i nie sprzyja efektywnej współpracy. Ogromne ryzyko stoi też przed firmą w przypadku, kiedy romans się zakończy, a strony wzajemnie będą dążyły do odwetu. Widmo oskarżeń o molestowanie staje się realnym zagrożeniem dla reputacji organizacji. Może również narazić ją na potencjalne koszty związane z wypłatą odszkodowania.
Świadomi zagrożeń pracownicy biorą odpowiedzialność za dorosłe decyzje
Dwie szczere rozmowy szefowej HR z zainteresowanymi pozwoliły wyjaśnić sytuację i uniknąć skandalu. Wyniki pracownicy sprzedaży rzeczywiście były imponujące, ale po głębszej analizie okazało się, że są efektem jej umiejętności sprzedażowych, doświadczenia i pracy. Między innymi dlatego kierownik (nota bene stanu wolnego) był pod coraz większym wrażeniem swojej pracownicy i poświęcał jej większą uwagę, co w naturalny sposób przerodziło się w bliższą zażyłość. Obydwoje mieli pełną świadomość zagrożenia jakie może powodować ich relacja.
Starali się ukrywać, ale i tak pracownicy wszystkiego się domyślali. Wspólnie postanowili, że jedno z nich zmieni pracę. Dziewczyna nawet miała już gotowe wypowiedzenie. Szefowa HR poprosiła na razie o wstrzymanie się z decyzjami, do czasu jej rozmowy z zarządem o całej sytuacji. Uznała, że szkoda byłoby tracić cennego pracownika. Na zarządzie postanowiono złożyć dziewczynie propozycję pozostania w organizacji. Warunkiem było przeniesienie do drugiego zespołu sprzedażowego, co wyłączało ją z podległości służbowej. Jej byłemu już szefowi postawiono za cel poprawę wyników i skupienie się na rozwinięciu sprzedaży zagranicznej, co wpisywało się w nową strategię rozwoju spółki.